Na wycieczce w Ludyni

Na wycieczce w Ludyni

           Uczniowie klasy V b Szkoły Podstawowej w Łopusznie udali się na wycieczkę do Ludyni. To malownicza miejscowość niedaleko Krasocina. Zostali zaproszeni przez pana Czesława Kolasę, właściciela stawów rybnych, który na terenie swojego gospodarstwa przygotował interesującą ścieżkę edukacyjną.

           Na początku piątoklasiści zwiedzili dwór w Ludyni. To drewniano – murowana budowla pochodząca z drugiej połowy XVIII w.  O jego historii opowiedział obecny właściciel – pan dr Stanisław Gieżyński. Dwór był świadkiem wielu wydarzeń historycznych. Przebywał w nim Tadeusz Kościuszko, nieopodal toczyły się też bitwy powstania styczniowego. Właśnie Tadeuszowi Kościuszce poświęcona została wystawa, którą oglądali uczniowie. Pan Gieżyński zorganizował ją w murowanym budynku mieszczącym się obok dworu.  W połowie XVI wieku  był on zborem ariańskim, w późniejszym okresie dworskim lamusem.

          Zabudowania  otoczone są malowniczym parkiem, w którym rośnie wiele starych drzew. Ze względu na malownicze położenie i typowo polski charakter dwór „grał” w kilku filmach, między innymi w „Przedwiośniu” i „Syzyfowych pracach”.

          Po zwiedzeniu dworu uczniowie udali się na teren gospodarstwa rybnego. Pan Czesław Kolasa opowiedział dzieciom, jak hoduje się ryby, jakie gatunki żyją w jego stawach. Zaprosił uczniów na godzinny spacer ścieżką edukacyjną. Na kolejnych „przystankach” opowiadał o faunie i florze okolicy. Dzieci widziały między innymi kaczki oraz piękne łabędzie, z zapartym tchem słuchały opowieści o spotkaniu pana Kolasy z jeleniem. Koniecznie chciały popływać łódką, rwały trzcinę z szuwarów otaczających stawy i podziwiały piękno okolicy.

          Zmęczeni spacerem z apetytem zajadali kiełbasę pieczoną w ognisku. Poczęstunek zafundował im pan Kolasa. Na koniec były jeszcze gry w piłkę,  wyścigi rzędów i pamiątkowe zdjęcia.

          Uczniowie klasy V b oraz opiekunki: Teresa Mazur i Agnieszka Palacz dziękują panu Czesławowi Kolasie za zaproszenie do Ludyni i możliwość zwiedzenia pięknego zakątka regionu.

a.p.