W grodzie Kraka
Niezwykłych wrażeń dostarczyła naszym uczniom wycieczka do Krakowa. Odbyła się 21 stycznia w pierwszym tygodniu ferii. Przejazd wygodnym autokarem zafundował wójt gminy, Zdzisław Oleksiewicz. W mroźny, ale pogodny poranek grupa licząca 48 osób pod opieką 4 nauczycieli wyruszyła na zwiedzanie grodu Kraka.
Celem wycieczki był Wawel. Pani przewodnik zaprosiła nas na królewskie komnaty. Wcześniej przeszliśmy przez specjalną bramkę do wykrywania terrorystów i złodziei, co bardzo spodobało się naszym uczniom. A potem podziwialiśmy jedną z najwspanialszych kolekcji arrasów w Europie, zabytkowe renesansowe meble, portale i sufity. Nasi uczniowie co rusz zaskakiwali panią przewodnik swoją wiedzą z zakresu sztuki i historii.
Chłopcom bardzo podobało się w zbrojowni. Zwłaszcza bogata kolekcja białej broni uczyniła na nich wrażenie. Widzieliśmy także kompletne rycerskie zbroje, husarskie skrzydła, najprawdziwszą kuszę, armaty i moździerze. W skarbcu najdłużej zatrzymaliśmy się przy Szczerbcu, mieczu koronacyjnym królów polskich, poczynając od koronacji Władysława Łokietka. Legenda głosiła, że był własnością Bolesława Chrobrego.
Po zwiedzeniu zamku udaliśmy się do wawelskiej katedry, świadka wielu ważnych wydarzeń z historii Polski. W podziemiach katedry zatrzymywaliśmy się przy nagrobkach królów i wielkich polskich poetów: Mickiewicza i Słowackiego. A z podziemi poszliśmy na wieżę, gdzie wisi „Zygmunt” – najwspanialszy z polskich dzwonów. Wszyscy obowiązkowo dotknęli serca dzwonu lewą ręką i pomyśleli przy tym życzenie, które, gwarantował nam z uśmiechem przewodnik, na pewno się spełni.
Ostatnim etapem wycieczki był Rynek Główny. W Sukiennicach uczniowie ochoczo tracili pieniądze na pamiątki, a pod ośnieżonym pomnikiem Mickiewicza zrobili sobie zdjęcie. W dobrych humorach, choć mróz się wzmagał, wróciliśmy do domów.
a.p.