Szwendaczki, uczniowie klas czwartych, nie bacząc na pesymistyczne prognozy synoptyków, w sobotę rano wybrały się na kolejną edukacyjną wycieczkę. Tym razem do Kielc. Odwiedziliśmy Manufakturę „Magia Karmelu”, gdzie zobaczyliśmy, jak z płynnego i bardzo gorącego syropu karmelowego z dodatkiem barwników i aromatów powstają pyszne karmelki. Potem każdy przystąpił do egzaminu praktycznego. Zadaniem było samodzielne wykonanie dużego karmelowego lizaka. Wszystkie Szwendaczki, z panią Anną Serafin na czele, z egzaminu wyszły zwycięsko i otrzymały dyplom i tytuł Małego Karmelarza. Tylko lizak Najstarszego Szwendaczka nie przypominał lizaka. Wyglądał jak gruby sznurek zawiązany w supeł i nadziany na patyk. Z lizakami i karmelkami w plecakach i buziami pełnymi kolorowych cukierków wyruszyliśmy na spacer po rezerwacie Kadzielnia. Ukoronowaniem wycieczki było zwiedzanie kadzielniańskiego systemu jaskiń: Prochowni, Odkrywców i Szczeliny. Zaopatrzeni w kaski i podzieleni na dwie grupy ruszyliśmy na wyprawę w głąb Ziemi. Przez 40 minut wędrowaliśmy podziemnymi chodnikami, przeciskaliśmy się przez jaskiniowe szczeliny i pokonywaliśmy różne przeszkody. Gospodarzami były nietoperze, które fruwały nad naszymi głowami. Kiedy jedna grupa zakłócała spokój nietoperzom, druga brała udział w podziemnej lekcji, na której uczyliśmy się rozpoznawać skamieniałości zwierząt żyjących 380mln. lat temu w dewońskim morzu. W drogę powrotną wyruszyliśmy „nadziani” karmelkami i geologiczną wiedzą.
Szwendaczek